Najczęściej dostaje prośby na fit słodycze, zdrowsze wersje tradycyjnych wypieków i deserów oraz bez alergenów. W sumie mnie to nie dziwi, lubimy sobie osłodzić życie . Przepis na moje Bounty, jest banalnie prosty, a smak ciacha jest identyczny jak oryginalna jego wersja. Co je różni? Wartość odżywcza-nie ma tu pustych kalorii, ogromnych ilości cukru, jajek i białek mleka.
Wegańskie Bounty:
Czas przygotowania: 30 min+ 30 min chłodzenia
- 300 g ryż jaśminowy
- 300 g wiórki kokosowe
- 400ml mleko kokosowe/śmietana kokosowa
- 200 ml oleju kokosowy
- 50 g erytrytol/ksylitol/ syrop z agawy/ miód
- 3 dojrzałe banany
- 50 g karob
- 10g syrop daktylowy lub z agawy/ miód/ słodzik do oleju z karobem
Ryż ugotować w lekko osolonej wodzie. W międzyczasie 1/2 ilości wiórek kokosowych uprażyć na patelni.
Spód i polewa czekoladowa
Olej kokosowy rozpuścić, dodać karob i syrop daktylowy lub jego zamiennik. Połowę polewy czekoladowej, wlać na spód blaszki do pieczenia i wstawić do zamrażalnika na czas przygotowywania warstwy środkowej.
Masa kokosowa:
Do ugotowanego ryż dodać mleko kokosowe, całość wymieszać i lekko podgotować. Dodać rozdrobnione banany, uprażone wiórki kokosowe i pozostałą ilością nieprażoną oraz słodzik-erytrytol/ksylitol lub syrop z agawy czy miód. Całość dokładnie wymieszać (można dodać więcej słodzika, jeżeli masa jest dla nas za mało słodka). Wyciągnąć blaszkę ze spodem czekoladowym, rozprowadzić na niej masę kokosową i na koniec polać pozostałą ilością polewy czekoladowej. Wstawić do lodówki na ok. 3o min. Można też szybciej schłodzić, wkładając ciasto do zamrażalnika.